
Tak naprawdę… to nie wiem jak zacząć. Ciśnie mi się na usta tyle inwektyw pod adresem „Kwiatu Narodu”, „Jedynych Słusznych”, ect. ect. Władze ustawodawcze i wykonawcze mamy teraz takie, że tylko siąść i zapłakać…
Co mnie skłoniło do napisania tych paru słów?
Otóż sprawa największych (????) zbrodniarzy w tym Kraju, którzy mają w niedługim
czasie opuścić miejsca, w których byli izolowani od zdrowego (?) Społeczeństwa…
Nagle problem urósł do niebotycznych wręcz problemów, prasa, telewizja, radio…
nic tylko ciągle „Tryn” i „Tryn”. Pokazują jak to w Gostyninie będą sobie
mieszkać. Mieszkać będzie dziesięciu WYBRAŃCÓW. W eleganckich warunkach,
beztrosko i spokojnie. Na usługach będą mieli prawie 80 osób personelu, a
budżet?? Ponad 7 milionów (a i tak zapewne się zwiększy).
A ja co? A ja co widzę? Widzę głodne Dziecko, któremu kretyn podaje receptę na
głód. Szczaw i mirabelki. Widzę te wypasione, zadowolone z siebie „mordy”,
którym bardziej „gender” teraz w głowie, niż dobro Polskiego Dziecka.
Obywatelu… chcesz mieszkać beztrosko, ciepło i wygodnie… zrób z siebie „bestię”. Dobroć, altruizm do niczego dobrego Cię nie doprowadzą. No może do oskarżeń (bezsensownych) jak w przypadku Dyrygenta Orkiestry, Wielkiej nota bene…
Pamiętacie postać Godfryda z Ibelinu z filmu Ridleya Scotta „Królestwo Niebieskie”? Scena, gdy Gotfryd pasuje swojego Syna, Baliana, na Rycerza powinna być wzorem dla nowej przysięgi tych co władać tym Krajem nad Wisłą chcą…
„Bądź odważny i dobry, aby Bóg cię miłował.
Mów prawdę, zawsze, nawet gdyby prowadziło to do twej śmierci. Broń bezbronnych
i nie czyń krzywdy nikomu. To twoja przysięga. (Daje Balianowi pierścień, a
potem uderza go w twarz). A to żebyś jej nie zapomniał.”
Chętnie przyjmę posadę Tego, który leje w mordę. Dla zapamiętania. I nie
brałbym złamanego grosza za ową usługę.
Jestem zrezygnowany. Władza, którą (ponoć) wybraliśmy w wolnych wyborach ma Cię Obywatelu (tu padnie kolokwializm) w dupie po wyborach. Nic odkrywczego. Nic.
Wracając do tych skazańców. Tyle zachodu z nimi, tyle angażują środków, uwagi władz i Społeczeństwa. Pytanie po co? Ja tam jestem nawet w stanie klęknąć przed Putinem i poprosić Go, aby wziął owych człekopodobnych do swoich kopalni uranu. Nawet byłbym w stanie zapłacić za to. A nasze władze? Pusty śmiech mnie ogarnia…
Dla mnie jedno głodne Dziecko jest ważniejsze, niż kilkudziesięciu, którzy w bestialski sposób Dzieci krzywdzili.
W przypadku takich osób zamiera we mnie zupełnie humanitaryzm. A więzienia tajskie i tureckie, oraz te na południu USA ( z aligatorami) stają się wzorcem, który powinien obowiązywać i u Nas. Nad Wisłą.
Jęczą o niżu demograficznym. Że przyszłość Państwa, Narodu zagrożona. Ale robią coś ku temu aby było lepiej? A tak, robią. Super nowoczesne więzienia. Kosztem szpitali, żłobków i przedszkoli. Zbrodniarz nie czeka. Zbrodniarz ma wszystko od ręki. Dziecku są w stanie odmówić przyjęcia do szpitala… i karetki. Czasy…
Zbyt dużo emocji. Zbyt dużo chaosu. Ale boli mnie to. Bardzo.
Pozdrawiam, niestety smutno.